Czym się interesujecie? Co robicie po pracy/szkole?
Jestem z zawodu informatykiem i nawet po godzinach rozwijam tą pasję. Tworzę proste gry komputerowe. Czasem jakiś program użytkowy...
Moja pasja jest wymyslanie co robic, zeby zarobic a sie nie narobic
hehe a poza tym to hip hop i inna dobra muza w aucie. Interesuje mnie tez kulturystyka i cwiczenia siłowe.
Ja lubię chodzić na mecze z kolegami, jakieś delikatne rozróby czasami, hehe. Poza tym oczywiście interesuję się motoryzacją no i lubię oglądać horrory i pić piwko przy tym.
nigdy nie kibicowalem tak na serio nikomu, bo moj kolega raz kibicowal Widzewowi Lodz, na meczu mial chore gardlo i nie wydzieral sie raz i wyklepali go kolesie Z JEGO WLASNEJ STRONY. tempe dzidy, to on przerzucil sie na jakis inny zespol, przeprowadzil sie akurat do gory i arce gdynia kibicowal. to mi sie wydalo takie glupie, ze musisz kibicowac tej druzynie, gdzie mieszkasz, ze w ogole nie kibicuje i juz.
moje zainteresowania to takie normalne, jak faceta. samochody!, piłka nożna [ogólnie sport], kobiety... i muzyka.
a kibicuje legii i pogoni
świetne kluby. widzewa też lubię!
Ja jestem mega fanem pilki nożne a w szczególności Barcelony!
Może tutaj też znajdą się jacyś fani Barcy? Nie lubię komputerów i gier to zajęcia dla dzieci wg mnie
Ja tylko na internecie siedzę, mecze oglądam i szukam informacji o samochodach.
Ja sie interesuje jaraniem hehehehe
A tak na poważnie to motoryzacja, wiadomo. Troche sportu, ale bardziej takiego co relaksuje - bilardzik, kręgle takie klimaty. Mogę na kręgielni przesiadywać dlugo niczym Big lebowski hehehe
Na piłkę mam za słabe płuca, za dużo sie wypaliło heheh. Pozdrawiam.
Ja lubię z chłopakami w siatkówkę potrzaskać, chodzimy dwa razy w tygodniu na halę i sobie we własnym gronie pogrywamy. Lubię też żużel, chętnie jeżdżę kibicować i wdychać opary
Też lubie grać w siatę, dobry sport na wyrobienie formy i na odstresowanie sie. Często gramy na wfie w siatę, jestem akurat w klasie która preferuje siatkówke, ja bym wolał w noge pograć ale nie ma co narzekać
Hm, nicuję. To wychodzi mi zdecydowanie najlepiej
